Z jednej strony narzekamy na polskie kino wojenne, z drugiej – czekamy na kolejne produkcje. Nowy film Władysława Pasikowskiego „Kurier” to hołd oddany Janowi Nowakowi-Jeziorańskiemu. Historia słynnego kuriera z Warszawy to niemal gotowy scenariusz na emocjonującą opowieść. Czy potrzebujemy takich obrazów na wielkim ekranie? I ile wiedział o bohaterze, odtwórca głównej roli? O tym rozmawialiśmy z aktorem Philippem Tłokińskim oraz dyrektorem Muzeum Powstania Warszawskiego, a także producentem filmu „Kurier”, Janem Ołdakowskim. Dalsza część artykułu poniżej.
„Kurier”, film o Nowaku-Jeziorańskim, już gotowy. „Polacy mogą robić filmy o superbohaterach. Nie musimy ich zmyślać”
Z jednej strony narzekamy na polskie kino wojenne, z drugiej – czekamy na kolejne produkcje. Nowy film Władysława Pasikowskiego „Kurier” to hołd oddany Janowi Nowakowi-Jeziorańskiemu. Historia słynnego kuriera z Warszawy to niemal gotowy scenariusz na emocjonującą opowieść. Czy potrzebujemy takich obrazów na wielkim ekranie? I ile wiedział o bohaterze, odtwórca głównej roli? O tym rozmawialiśmy z aktorem Philippem Tłokińskim oraz dyrektorem Muzeum Powstania Warszawskiego, a także producentem filmu „Kurier”, Janem Ołdakowskim. Dalsza część artykułu poniżej.